środa, 30 listopada 2011

deski

23 listopad 2009

Dziś mam leniwy poniedziałek,takie przedłużenie leniwego wekendu.Siedze sobie popijam kawke i spokojnie-odpukać-dziargam kominy.
Ale obiecałam nadrabiać zaległości zdjęciowe.Dziś dla odmiany decoupage.Dwa tydodnie temu byliśmy na urodzinach,a że wiadomo jubilatce należy coś wręczyć więc wybór padł na pięknego jaśminowca w doniczce i własnoręćznie zrobioną deseczke  z kalendarzem. I tu zdjęć brak-oczywiście kończyłam na pieć minut przed wyjazdem.Ale przy okazjii zrobiłam jeszcze dwie deseczki-notesy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz