środa, 30 listopada 2011

świeczniki

4 luty 2010

Tereso- dziękuje,fakt chyba musze się przyznać-jestem nałogowcem nie potrafie przestać .Spróbuj szali,a ja spróbuje zrobić chuste na drutach.

Przemku-dziękuje


Melduje że na polu szalowym się dzieje-jeden szal czeka na zdjęcia,mam nadzieje że dziś,a drugiego mam połowe bo oczywiście zaczełam następny.I przyznam się bez bicia-kupiłam nowe włóczki choć obiecałam sobie że przerabiam stare zapasy.Poszłam kupić kordonek na zamówioną wstawke do obrusa,a jak zobaczyłam Sasanke w cudnych odcieniach fioletu to  wiadomo musiałam je mieć.Przecież takich odcieni nie mam,nie robiłam jeszcze z tej włóczki-znacie takie tłumaczenia

Dlatego włóczkowych zdjęć dzis niet,za to pochwale sie zaległym decu.Mąż zrobił mi przed Świętami świeczniki więc trzeba było wypróbować jak będa wyglądać ozdobione

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz