środa, 30 listopada 2011

zaklinanie wiosny

27 styczeń 2010

Czarownico-Też widziałam różne kołowrotki,ten kupiłam bo miał całkiem dobrą cene i nie zajmuje dużo miejsca

Dośka-dla Ciebie nawet lato bym zrobiła gdyby to coś pomogło.Moje czary działają chyba odwrotnie-właśnie zaczyna sypać śnieg brr

Przemku-może i bym się skusiła aby spróbować ale nie umiem a narazie nie za bardzo mam czas na szukanie w necie jak sie to robi.

Zaklinanie wiosny nie przyniosło oczekiwanych efektów.jeszcze jedna próba-chusta zimowo-wiosenna.
czarny kid moher 3 motki,szydełko nr.5 i ulubiony motyw-wyszła ogromna 120x240 cm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz