czwartek, 1 grudnia 2011

jesien

13 wrzesień 2010

TUE,Zula,Agnieszko,Przemku-dziękuje mąż ucieszony Waszymi pochwałami ogromnie.

Lucynko-dziękuje,może następny raz zdąże-będe śledzić


Dobra żartowałam z tą zimą-to tylko Pani Jesień na całego rozgościła się.W sumie to nawet dobrze a jeszcze lepiej będzie jak pozbieram z ogrodu wszysto co trzeba,posadze to co zaplanowałam i zaczną się jesienne szarugi.
Pomyślicie że jestem nawiedzona ale... lubie takie chwile.Wolny czas,kominek,szydełko lub druty i kubek kawy.Można się poczuć prawie szczęśliwym.

A w planach jest jeszcze chusta
A kwiatkowa bluzeczka dalej w kawałkach i to nie wszystkich
A kilka rzeczy w decoupage nie polakierowanych stoi
A wogóle to tabun pomysłów po głowie  mi sie pałęta

Coby dalej nie smędzić pokazuje dalszy ciąg mitenek,jako dodatek broszka-kwiat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz